"Biała Gwiazda" czeka na ligowe zwycięstwo od 31 sierpnia. Podopieczni Macieja Stolarczyka w ostatnich czterech spotkaniach zdobyli tylko jeden punkt i plasują się w tabeli tuż nad strefą spadkową.
"Znaleźliśmy się w trudnym momencie, bo Wisła nie jest przyzwyczajona do przebywania w dolnym rejonie tabeli" - stwierdził trener ekipy spod Wawelu.
Kłopoty Wisły wynikały przede wszystkim z sytuacji kadrowej. Przerwa reprezentacyjna sprawiła, że jest trochę lepiej. Do gry wracają: Lukas Klemez, Maciej Sadlok, Łukasz Burliga i David Niepsuj. Wszystko wskazuje na to, że kłopoty zdrowotne ma za sobą także Paweł Brożek.
"Brak wsparcia ze strony trybun może sprawić, że drużyna straci wiarę. Siła tego stadionu polega na tym, że nawet w trudnych momentach kibice są z zespołem" - zaznaczył Stolarczyk.